Od 8 do 10 lutego w czeskiej miejscowości Roznov Pod Radhostem Polacy oraz ich rówieśnicy z Austrii, Białorusi, Czech, Holandii, Rosji, Serbii i Wielkiej Brytanii walczyć będą o medale Halowych Drużynowych Mistrzostw Europy.
W drużynie nie wystąpił Michał Matuszewski, fantastycznie grający w eliminacjach. Powodem nieobecności Michała w składzie teamu był złamany palec na kilka dni przed wyjazdem na finały. Zastąpił go Dawid Taczała. Skład uzupełnili „stali” zawodnicy: Wojciech Marek i Maciej Ziomber pod wodzą kapitana Jakuba Rękosia.

Polacy w pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu przegrali z tenisistami Wielkiej Brytanii 0:3. Pozostała im walka o 5 miejsce. W pierwszym spotkaniu pokonaliśmy Rosję 3:0.

W ostatnim, niedzielnym pojedynku chłopcy zmierzyli się z reprezentacją Holandii. W pierwszym meczu Maciek Ziomber wysoko pokonał rywala. Niestety dwa kolejne spotkania padły łupem rywali. Ostatecznie drużyna Polski zajęła bardzo dobre, szóste miejsce. Pamiętajmy, że w finałach gało 8 najlepszych drużyn Europy. Cieszymy się, że biało-czerwoni też znaleźli się w tak zaszczytnym gronie. Gratulujemy!

O miejsce 5:

POLSKA – HOLANDIA 1:2
2. rakieta: Maciej Ziomber – Mike Diks 6/4, 6/1
1. rakieta: Wojtek Marek – Lodewijk Weststrate 6/1, 1/6, 3/6
debel: Maciej Ziomber/ Wojtek Marek – Mike Diks/ Luuk van Eeuwen 4/6, 6/7(7)

  

---

 

Relacja trenera Jakuba Rękosia z pierwszego dnia rozgrywek:

„Pierwszy dzień turnieju przyniósł Nam zarówno wiele radości jak i smutków po przegranych niezwykle zaciętych meczach.
Przyjechaliśmy na finały z jednej strony mocno osłabieni bez Naszego dzielnego i walczącego o każdą piłkę Michała Matuszewskiego, który złamał palec kilka dni przed wyjazdem, z drugiej zaś strony z najmłodszym w drużynie, grającym nietuzinkowy tenis Dawidem Taczałą.
Atmosfera na turnieju jest przesympatyczna.Widać jak ważne są takie doświadczenia dla młodych zawodników,którzy oprócz rywalizacji na korcie mogą i chętnie to robią integrować się z kolegami z innych krajów.

Głównym zajęciem oprócz obowiązków związanych z samą grą i treningiem przygotowującym do gry są spotkania większości zawodników na małym korcie zlokalizowanym na piętrze hali tenisowej, gdzie odbywają się międzynarodowe mecze w bieganego,debla, siatko-nogę itp.
Chłopcy oprócz świetnej zabawy rozpoczynają pierwsze szlify językowe i co najfajniejsze perfekcyjnie się dogadują i zażarcie walczą o swoje racje:)

Dzisiaj walczyliśmy z zawodnikami z Wielkiej Brytanii.W pierwszym meczu wystąpił Maciej Ziomber. Początek był bardzo trudny ponieważ przeciwnik był lewo ręczny czym przysparzał Maćkowi dużo problemów głównie przy returnie. Od stanu 0/3 Maciuś rozpoczął systematyczne odrabianie strat, które kosztowało chłopców wiele sił.Gemy były bardzo wyrównane,dzielne skrzaty grały bardzo wszechstronnie a Maciuś zaskakiwał agresywnymi zagraniami z bekhendu po linii czym wprawiał przeciwnika i oglądających w osłupienie. Od stanu 3/5 nasz zawodnik zagrał koncertowo obejmując prowadzenie 6/5 Po zaciętym kolejnym niestety przegranym gemie doszło do tie-breaka w którym nasza druga rakieta zaczęła odrobinę za mocno ryzykować co doprowadziło do przegrania pierwszej partii 6/7(5).Drugi set potoczył się nie po myśli Macieja i całej drużyny i musieliśmy uznać wyższość bardziej doświadczonego w turniejach międzynarodowych Anglika, który konsekwencją i uporem nie pozwolił odebrać już sobie żadnego gema.
Mecz był niezwykle zacięty o czym może świadczyć czas jego trwania 2.40min. Chłopcy grali z głębi kortu z taką siła i precyzją , że mogłoby im pozazdrościć wielu juniorów. Akcje obfitowały w ogromną ilość zmian tępa i rytmu gry co ukazywało jak wielkim potencjałem są obdarzeni ci dwaj zawodnicy a to dopiero początek ich wyboistej drogi do mistrzostwa.

Ćwierćfinały:

POLSKA – WIELKA BRYTANIA 0:3
2. rakieta: Maciej Ziomber – Jack Draper 6/7(3), 0/6
1. rakieta: Wojtek Marek – Jacob Fearnley 4/6, 3/6
debel: Wojtek Marek/ Dawid Taczała – Jack Draper/ Jacob Fearnley 7/6(4), 5/7, 8/10

O miejsca 5-8:

POLSKA – ROSJA 3:0
2. rakieta: Maciej Ziomber – Matvey Minin 6/1, 6/1
1. rakieta: Wojtek Marek – Timofey Skatov 6/4, 6/2
debel: Maciej Ziomber/Wojtek Marek – Timofey Skatov/ Rail Ibragimov 6/3, 6/7(3), 13-11

 (…) wszyscy miłośnicy tenisa cieszą się z awansu do wielkich finałów naszych zdolnych skrzatów. Poprosiliśmy o relację z turnieju trenera naszych talentów, pana Jakuba Rękosia.

Dziękujemy Panu Jakubowi za piękne zdjęcia naszego teamu w narodowych strojach. Jesteśmy przekonani, że chłopcy w finałach również powalczą 🙂

„Bardzo dziękujemy za gratulacje.Chłopcy pokazali wielką klasę w każdym ze spotkań. Pojechaliśmy na ten turniej z założeniem, że jedziemy zobaczyć jak grają rówieśnicy z Europy.

 (…) W dniu finału zmierzyliśmy się z ekipą gospodarzy. Na drugiej rakiecie zagrał Maciej, który swoją finezją gry oraz walecznością zjednał sobie wielkie grono sympatyków. Pierwsze dwa sety trwały 2h20′. Był to jeden z najlepszych meczy jakie widziałem w wykonaniu 12-latków.

Maciej dominował pod względem taktycznym grając jak wytrawny tenisista punktując krok po kroku swojego przeciwnika. Ostatecznie przegrał w trzech setach po 3,5 godzinach pięknego tenisa.

Podsumowując pierwszy występ chłopców w tego typu imprezie muszę obiektywnie stwierdzić, że nasza drużyna jest bardzo wszechstronna pod względem stylów gry, co dobrze wróży na przyszłość w podobnych imprezach drużynowych. Mam nadzieję, że zdobyte doświadczenie zostanie przez nich wykorzystane i będzie procentowało na dalszej drodze ich kariery, mam nadzieję na poziomie międzynarodowym.

Serdecznie pozdrawiam.  Jakub Rękoś

 

   

VII Edycja Turnieju OTK Super Seria Skrzatów o Trofea Sióstr Radwańskich za nami … Te kilka wspaniałych dni z tenisem na kortach w Królewskiej Łęczycy na długo pozostaną w pamięci uczestników, przybyłych gości oraz organizatorów imprezy Miejskiego Młodzieżowego Klubu Tenisowego – Łęczyca. Myślimy, że dla wszystkich, którzy rywalizowali, dopingowali i odwiedzali Miejskie Centrum Tenisowe w czasie trwania turnieju było to wspaniałe sportowe święto z TENISEM w roli głównej. Wydaje nam się, że zarówno królewski, zabytkowy i historyczny Kraków jak i wielowiekowa Łęczyca mogą być dumne z tego corocznego przedsięwzięcia. Jesteśmy pewni, że dobre duchy Księcia Kraka, Szewczyka Dratewki, a nawet wawelskiego Smoka oraz łęczyckiego Szlachcica – wcześniej Diabła Boruty czuwają nad nami i nad naszym królewskim tenisem i pozwolą w dalszym ciągu rozwijać się naszemu turniejowi i podnosić na jeszcze wyższy jego poziom organizacyjny, zapewniając zawsze wspaniałą pogodę, fantastyczną atmosferę, radość i szczęście młodych tenisistów, zakochanych bez granic w odgłosach odbijanych żółtych piłeczek. To naprawdę wspaniałe uczucie móc w tym uczestniczyć, oglądać i być jednocześnie współorganizatorem takiego fantastycznego przedsięwzięcia.W turnieju uczestniczyło około 50 dziewczynek i chłopców z różnych klubów z całej Polski. Była to czołówka 12-latków uczestniczących w rozgrywkach Polskiego Związku T enisowego w Warszawie. Mecze stały na bardzo wysokim poziomie. Dość powiedzieć … , że często dochodziło do bardzo długich, wyrównanych pojedynków, co przy upale w słońcu do 40 stopni było wręcz nie do wytrzymania. Właśnie takim meczem okazał się finał chłopców, który trwał 2,5 godziny, a na termometrze było 42 stopnie. Naprawdę godne podziwu. Ale teki właśnie jest tenis, piękny, pociągający, budzący zachwyt w każdym zakątku świata, ale jednocześnie trudny, wymagający i dla prawdziwie zakochanych w nim ludzi.VII Edycja o Trofea Sióstr Radwańskich przeszła do historii … powoli opada kurz czerwonej mączki ceglanej na pięknych łęczyckich kortach, a my już snujemy plany i myślimy o roku przyszłym. Pomysłów, optymizmu i wiary w Tenis, Polski Tenis nam nie brakuje. Jesteśmy pewni, że za rok impreza będzie jeszcze wspanialsza, a do Łęczycy zjedzie jeszcze większa rzesza młodych tenisistów wraz z rodzicami, opiekunami z całej Polski. Zapraszając wszystkich już za rok dziękujemy tym samym wszystkim, którzy pomogli nam w tworzeniu VII Edycji: Panu Marszałkowi Województwa Łódzkiego, Panu Burmistrzowi i Przewodniczącemu Rady Miasta w Łęczycy, TVP 3 w Łodzi, która uczestniczyła w meczach finałowych oraz redakcji Dziennika Łódzkiego za artykuły w prasie. Dziękujemy serdecznie wszystkim, a także dziękujemy … sobie i życzymy wytrwałości na przyszły rok.

A teraz Wimbledon 2012 i wielkie święto światowego tenisa. Najstarsza sportowa impreza na świecie rozgrywana cyklicznie od 125 lat. Trzymajmy kciuki za naszych reprezentantów, a zwłaszcza za nasze siostrzyczki Ulę i Agnieszkę – Patronki łęczyckiego turnieju. Życzymy sukcesów i powodzenia.

Do zobaczenia za rok.

Oto wyniki gier pojedynczych i podwójnych:
GRY POJEDYNCZE
CHŁOPCY PÓŁFINAŁY:
Adam Kwiatkowski (ST TieBreak Warszawa) – Bartłomiej Andrzejczak (NST Zgierz): 6/3, 4/6, 10/8
Maciej Ziomber (KS Górnik Bytom) – Filip Szymański (ST TieBreak Warszawa): 6/2, 6/1
CHŁOPCY FINAŁ:
Adam Kwiatkowski (ST TieBreak Warszawa) – Maciej Ziomber (KS Górnik Bytom): 6/2, 6/4
GRY PODWÓJNE
CHŁOPCY FINAŁ:
Adam Kwiatkowski (ST TieBreak Warszawa), Maciej Ziomber (KS Górnik Bytom) – Filip Kolasiński (KT Legia Warszawa), Filip Szymański (ST TieBreak Warszawa): 6/4, 6/0

6-go marca br. najmłodszy zawodnik Chorzowskiego Towarzystwa Tenisowego Maciej Ziomber zwyciężył w rozgrywanym w Krakowie otwartym turnieju „Puchar Head’a” w kategorii rocznikowej 2000-2001. Na starcie stanęło 24 zawodników, którzy początkowo rywalizowali w 8 grupach, następnie liderzy grup o zwycięstwo rywalizowali systemem pucharowym.

 

Wręczenie nagród całorocznego programu…:)   Minitenis.pl 2010-08-30

I miejsce – 384 pkt – Maciej Ziomber ogromny puchar, markowy laptop, dyplom

 

Turniej Duosport Minitenis.pl

W dniu 01.05.2010 odbył się turniej Duosport cup w kategorii do lat 12. Turniej planowano rozegrać na otwartych kortach w Katowicach, ale z powodu złych warunków pogodowych ostatecznie został przeniesiony na hale do Chorzowa. Turniej był prowadzony systemem grupowym: każdy z każdym. Wszyscy uczestnicy rozegrali po 4 mecze. Najlepsi otrzymali medale, dyplomy i nagrody rzeczowe ufundowane przez portal www.minitenis.pl oraz organizatora www.duosport.pl.

Najlepszym zawodnikiem okazał się 9 latek Maciej Ziomber.

Maciek wygrywając turniej sprawił sobie prezent na 10-te urodziny, które obchodził właśnie 6-go marca. Warto wspomnieć, że Maciek jest najmłodszym zakontraktowanym zawodnikiem firmy HEAD, która kompleksowo wyposaża go w sprzęt tenisowy.

 

HALOWE MISTRZOSTWA ŚLĄSKA KRASNALI W CHORZOWIE   2009-12-23

Minitenis.pl

12 i 13 grudnia 2009 roku w Chorzowie odbyły się Mistrzostwa Śląska Krasnali. W tych do klubu CHTT Chorzów zjechali najmocniejsi zawodnicy i zawodniczki do lat 10 z całego województwa, a także spoza Śląska.

Wyniki chłopców

singiel: 1m Wojtek Marek, 2m Oskar Kostka, 3m Maciek Ziomber

Debel: 1m Maciek Ziomber/Jan Chrapisiński, 2m Przemek Proske/Bartek Berendt